Gdy umiera nam ktoś bliski to naszą naturalną reakcją jest smutek wyrażony często przez łzy. Wielki Piątek jest dniem śmierci Chrystusa. Czy potrafimy zapłakać nad tym faktem?
Stojąc nad grobem naszych bliskich w dniu ich pogrzebu przypominają nam się chwile, które wspólnie przeżyliśmy. Momenty radości i smutku. Wszystkie te sytuacje, poprzez które nasz bliski zmarły zostawił w naszym życiu jakiś niezatarty ślad. A o czym myślimy adorując Boga leżącego w grobie? Czy mamy jakąś wspólną historię? Czy ten nasz Bóg jest jedynie od lat kultywowaną legendą czy też jest Osobą, z którą mamy głębokie relacje?
Liturgia Wielkiego Piątku zawiera w sobie moment adoracji krzyża. Czy klękając przed krzyżem całowałem przedmiot czy Osobę? Co chciałem wyrazić tym gestem? Czy w ogóle coś chciałem wyrazić? A może podszedłem do krzyża bezmyślnie…
Warto zadawać sobie pytanie o autentyczność swojej wiary, prawdziwość własnych gestów i wypowiadanych słów. Przed nami czas Wielkanocny. Dopóki żyjemy mamy szansę na budowanie relacji z naszym Bogiem. On stale każdego z nas pyta – „Przyjacielu, po coś przyszedł?” Oby było tak, że do spotkania się z Chrystusem przyciągała mnie miłość, a nie pusta tradycja.
foto: Piotr Zimnal
Czytaj więcej...