W sobotę 14 maja odbyła się parafialna pielgrzymka do Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. To miejsce kultu religijnego, gdzie posługują Ojcowie Bernardyni, a pielgrzymów przyciąga cudowny Obraz Maryi Kalwaryjskiej oraz nabożeństwa organizowane na Dróżkach Pana Jezusa i Matki Bożej.
Pielgrzymka została zorganizowana przez panią Marię Jelińską. Wyjazd autokarem spod kościoła zapoczątkowała krótka modlitwa i błogosławieństwo na drogę ks. Marcina Słodczyka. Z uwagi na obowiązki w parafii żaden z kapłanów nie mógł wziąć udziału w pielgrzymce.
Przejazd z Sosnowca do Kalwarii Zebrzydowskiej szybko nam minął, bo wspólnie modliliśmy się i śpiewaliśmy pieśni religijne pod przewodnictwem pani Marii. Po przybyciu na miejsce rozpoczęliśmy nasze pielgrzymowanie od uczestnictwa we Mszy świętej w Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym. Po Eucharystii wyszliśmy na Dróżki Matki Bożej, aby się modlić i rozważać wielkie dzieła Boże z Jej udziałem.
Była to pielgrzymka przez wielu z nas od dawna oczekiwana i uważana za bardzo ważną w życiu, bo jej odbycie dla Polaka chrześcijanina ma duże duchowe znaczenie. Wszyscy mamy w pamięci to, jak wielką wagę przywiązywał św. Jan Paweł II do pielgrzymowania w to święte miejsce. On sam przyznawał, że tam ładował swoje duchowe „akumulatory”, szczególnie gdy był krakowskim biskupem. Pielgrzymka była mocno wyczerpująca fizycznie, zwłaszcza dla ludzi starszych, którzy się na nią zdecydowali. Droga stawiała duże wymagania w podejściach na wzniesienia i zejściach z nich. Wędrowaliśmy „Dróżkami Matki Bożej”, a przewodniczył nam Przewodnik Kalwaryjski pan Jerzy Kukuła. Wróciliśmy z dróżek pod Sanktuarium po ponad pięciu godzinach bardzo wyczerpani, ale szczęśliwi, że podołaliśmy. Znakomicie dopracowana organizacja dnia sprawiła, że czekał już na nas smaczny obiad w stołówce w Domu Pielgrzyma przy Sanktuarium.
Pogoda znakomicie nam dopisała. Wracaliśmy do Sosnowca uradowani i zadowoleni, co wyrażało się także modlitwami, śpiewami, oraz poczęstunkami słodyczami. Panu Bogu niech będą dzięki za tę niełatwą pielgrzymkę, która jednak dala nam wielką satysfakcję, że jej podołaliśmy, oraz za duchowe umocnienie naszej wiary. Pani Marii serdecznie dziękujemy za ofiarny trud w zorganizowaniu i przeprowadzeniu tej pielgrzymki. Sobie nawzajem dziękujemy za wzajemne pomaganie sobie w pokonywaniu trudności na trasie Dróżek Matki Bożej, za życzliwość i uprzejmość.
foto: Piotr Zimnal
Czytaj więcej...