W piątek 14 października w naszej parafii miał miejsce kolejny Floriański Wieczór Uwielbienia. Tym razem myślą przewodnią modlitewnego wieczoru była grzeszność człowieka, z której w swojej miłości Pan Bóg go wydobywa.
Każdy z nas na swoje życie może patrzeć przez pryzmat swojej słabości i grzechu, albo przez pryzmat miłości, z jaką spogląda na nas Pan. Bardzo mocno podkreślał to ks. Adam Nackowski w czasie wygłoszonej w trakcie wieczoru konferencji. To z Bogiem i w Jego obecności musimy zawsze „przeglądać” swoje grzechy i wspólnie z Nim dokonywać najlepiej codziennego rachunku sumienia. Inaczej prawda o grzechu doprowadzi nas do zwątpienia i beznadziei. Możemy patrzeć na siebie w lustrze, które podsuwa nam Pan Bóg, gdzie zobaczymy siebie stworzonych cudownie, jak podpowiada psalmista w psalmie 139, ale możemy patrzeć też w lustro, które ustawia przed nami nasz nieprzyjaciel, szatan.
Patrząc na świecący pustkami kościół w czasie modlitwy uwielbienia wydaje się, że do świadomości większości z nas ciągle nie przebija się prawda, że nasz Bóg jest Tym, który chce być naszym Przyjacielem, stałym Towarzyszem na naszej drodze, a nie tylko ostatnią deską ratunku, gdy w chwilach doświadczeń nie znajdujemy znikąd pomocy. To właśnie modlitwa uwielbienia i trwanie przed Najświętszym Sakramentem jest okazją do wpatrywania się w to właściwe lustro. Każda minuta adoracji przemienia nasze serce nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Traktujmy Pana Boga poważnie! Przychodźmy do Niego także po to, a może zwłaszcza po to, aby Go uwielbiać i aby Mu dziękować! Kolejny Floriański Wieczór Uwielbienia odbędzie się 18 listopada – zapraszamy!
foto: Ewa Klimczyk
Czytaj więcej...